Oszustwo 26.08.2024 opłacono zamówienie 2 koszulek. Wysyłka miała być wciągu 24h.
Do dnia dzisiejszego nie ma koszulek oraz kontakt z firmą jest niemożliwy. Telefon nie działa, a
na maila nie odpowiadają.
W mediach społecznościowych jest dużo osób oszukanych przez tą firmę.
Sprawa oszustwa i wyłudzenie pieniędzy zgłoszone na policję.
Jeżeli ktoś również został oszukany przez firmę Szafa Medyka lub Strefa koszulek, to ta sama osoba tylko zmieniła nazwę a w KRS istnieje teraz pod nazwą Centrum koszulek może zgłosić to na policję. Im więcej zgłoszeń tym szybciej odzyskamy nasze pieniądze.
Brak zwrotu pieniędzyW dniu 9 sierpnia dokonałam zwrotu zamówienia (zakup online gwarantuje ustawowo możliwość zwrotu towaru zakupionego na odległość) . Zamówienie dotarło do firmy w dniu 12 sierpnia - mam potwierdzenie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam zwrotu pieniędzy mimo kilkukrotnego pisania w tej sprawie. Jeden raz otrzymałam taką odpowiedź:
"Dzień dobry,
Pragniemy serdecznie przeprosić za wszelkie niedogodności związane z opóźnieniami w zwrotach środków oraz w wysyłce zamówień, które mogły wpłynąć na Wasze doświadczenia zakupowe. W ostatnim czasie nasza firma przechodziła intensywny okres rozwojowy, związany z realizacją projektów dofinansowanych z dotacji unijnej. Niestety, dynamiczny rozwój przyniósł ze sobą wyzwania, które wpłynęły na naszą codzienną działalność.
W związku z zaistniałą sytuacją, zgłosiliśmy się o pomoc do Inspekcji Handlowej oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), aby zasięgnąć wiedzy na temat najlepszych praktyk i możliwych rozwiązań. Zdajemy sobie sprawę z obowiązującego nas prawa, które zobowiązuje nas do realizacji zwrotów środków nie później niż w ciągu 14 dni od jego zgłoszenia. Z pełnym zaangażowaniem pracujemy nad tym, aby przywrócić pełną sprawność operacyjną naszej firmy.
Zobowiązujemy się do zwrócenia wszelkich zaległych środków do 06.09 bieżącego roku. Prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość.
Ponadto, pragniemy poinformować, że od września system zwrotów zostanie w pełni ustabilizowany, a wszelkie opóźnienia tego rodzaju nie będą się już powtarzać. Nowa kolekcja będzie wysyłana w terminie, co pozwoli nam na jeszcze lepsze spełnianie Waszych oczekiwań.
Jeszcze raz przepraszamy za wszelkie niedogodności i dziękujemy za zrozumienie oraz zaufanie, jakim nas obdarzacie.
Z poważaniem, Team Stone Skirts"
9 września minął, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma! Czuję się okradziona i wzywam firmę do natychmiastowego zwrotu pieniędzy.
Nie dostałam zamówienia 09 września 2024 roku,zamówiłam sukienkę. Było jasno i wyraźnie napisane że czas wysyłki to 1/2 dni. Próbowałam kontaktować się telefonicznie to nikt nie odbiera. Drogą e-mail również nikt nie odpisuje. Nie chce już nic od nich . Tylko zwrot gotówki.
Brak zwrotu18 lipca dokonałam zakupu produktów które na mnie nie pasowały. W związku z prawem miałam możliwość odesłania ich w ciągu 14 dni. 24 lipca nadałam przesyłkę za pośrednictwem przewoźnika DPD. Otrzymałam potwierdzenie od sklepu ze paczka dotarła i pieniądze zostaną zwrócone na moje konto. Minęły juz prawie 2 miesiące i zwrotu pieniędzy nie otrzymałam mimo wielokrotnego upominania się. Tydzien temu otrzymałam informacje ze platnosc zostala przekazana do ksiegowosci a platnosci nie ma. Prosze o poradę co mogę zrobić w takiej sytuacji aby odzyskać skutecznie pieniądze.
Zwrot towaruTowar który zamówiłam jest dużo za mały tabela rozmiarów była inna niż produkt który zamawiałam . Dodam że mam już podobny produkt i wiedziałam że damy rozmiar będzie dobry myślę że jest pomyłka w rozmiarze . Zwróciłam towar ale nikt go nie odebrał i wraca do mnie . Nie mogę się dodzwonić i na maila nie odpisują jak mam zwrócić towar .
Zamówienie nr 8981Zakupiłem towar, miał zostać wysłany w ciągu 24 godzin. Dostałem nr listu przewozowego przesyłki, która nie istnieje.
Oczekuję pełnego zwrotu poniesionych kosztów.
Brak zwrotu pieniędzy24 czerwca zamówiłam płytki ze sklepu. Na stronie internetowej podano, że czas dostawy wynosił 14-21 dni.
Jednak płytki nie dotarły w określonym terminie.
Początkowo sklep komunikował się prawidłowo. Opowiedzieli mi o problemach z dostawcą i obiecali, że płytki będą wkrótce u mnie.
W rezultacie 1 sierpnia poprosiłam o anulowanie zamówienia i zwrot pieniędzy.
Następnego dnia zostałam poinformowana, że zamówienie zostało anulowane, przesłali mi korektę faktury i poprosili o wskazanie konta, na które należy dokonać zwrotu.
Pieniądze nadal nie dotarły (minął już ponad miesiąc). Przedstawiciele sklepu przestali się kontaktować: nie odpowiadają na listy, nie odbierają telefonów.
Nieudany zakup drzwi w sklepie ComfortZamówiłam w sklepie w Gdańsku (Shuberta 102a) dwie drzwi Porto z montażem w kwietniu: jedne ukryte, drugie zwykłe z kolekcji loft z metalową ościeżnicą.
Przy zamówieniu zaznaczyłam, że drzwi ukryte powinny być montowane w dwóch etapach: najpierw ościeżnica, a potem, gdy mój budowlaniec ją zamontuje - drzwi. Konsultanci nie mieli z tym problemu. W sklepie nawet omówiliśmy, że jeśli będę potrzebować zamontować ościeżnicę wcześniej, mój budowlaniec może odebrać ją osobno. Na początku wszystko szło nieźle. Po około miesiącu (w maju) mój budowlaniec odebrał ościeżnicę i drzwi. Zadzwoniłam do montażysty, aby umówić się na termin montażu (tak, klient sam musi dzwonić i umawiać się z montażysta z Komfortu!). Montażysta powiedział, że nie będzie instalował ościeżnicę osobno, ale po moich protestach, że tak uzgodniliśmy w sklepie, zgodził się. Ostatecznie przyjechał, zamontował ościeżnicę i zawiesił na niej skrzydło drzwi. Gumowe uszczelki, klamkę itp. nie zamontował, twierdząc, że zrobi to w drugim etapie. Nie byłam na miejscu, był tylko mój budowlaniec. Kiedy nadszedł czas zdjęcia drzwi do malowania, budowlaniec poinformował mnie, że montażysta z Komfortu uszkodził gwint w wkrętach. Moja pomyłka: powiedziałam, że to nie jest pilne i powiem mu, kiedy wróci, żeby dokonczyć sprawe. Po malowaniu i próbie ponownego zamontowania drzwi przestały się zamykać. Montażysta z Komfortu przyjechał i powiedział, że to wina mojego budowlańca, że zepsuł śruby i powinnam zapłacić około 150-200 zł za nowe śruby, wtedy on będzie mógł wszystko naprawić. Zgodziłam się, ale nie udało mu się odkręcić śrubów z uszkodzonym gwintem. Mój budowlaniec specjalnie przyjechał (remont był już zakończony) i odkręcił te śruby. Montażysta z Komfortu przyjechał znowu, coś pokręcił, chodził dookoła, i powiedział, że zmienił zdanie, nowe śruby nie pomogą, i nie wie, co zrobić.
W międzyczasie przyjechały drugie drzwi (nie ukryte, z metalową ościeżnicą). Ten sam montażysta montował je przez trzy i pół godziny (przy tym ciągle prosił mnie o trzymanie różnych rzeczy lub podanie ich), a kiedy niemal je zamontował, okazało się, że języczek drzwi nie pasuje do otworu w ościeżnicy. To znaczy drzwi się nie zamykają. Montażysta chodził dookoła, dzwonił, żeby się poradzić, nawet oglądał filmy na YouTube. Nic nie pomogło. Powiedział, że trzeba zgłosić reklamację. Zostawił w środku pokoju część ościeżnicy, mnóstwo śmieci, powiedział, że na razie nie można tego ruszać, ponieważ nie wie, co będą wymieniać po reklamacji (drzwi czy ościeżnicę) i poszedł.
W sprawie drzwi ukrytych powiedziałam, że skonsultuję się niezależnie, i na tym się rozstaliśmy.
Kilka godzin później montażysta zadzwonił do mnie ponownie, zauważył filozoficznie, że nie ma sensu szukać winnych tego, że moje drzwi ukryte się nie zamykają, i zaproponował wyłamanie ościeżnicy i zainstalowanie jej na nowo. Twierdził, że później naprawi nawet ściany. Zdziwiła mnie taka hojność, wolałam skontaktować się z Komfortem, opisałam im sytuację i poprosiłam o wysłanie innego montażysty do konsultacji. Wypełnili drugą reklamację i obiecali się skontaktować.
Mniej więcej po 30 dniach otrzymałam odmowę reklamacji drzwi ukrytych (twierdząc, że to moja wina, drzwi po montażu nie mogą być zdejmowane) i potwierdzenie reklamacji drzwi zwykłych, ale bez podania terminu, kiedy je naprawią.
Po tym nastała cisza. Na telefony do sklepu odpowiadają, że należy skontaktować się z działem reklamacji. Dział reklamacji nie odpowiada na e-maile, a dodzwonienie się tam jest niemożliwe.
Podsumowując:
1. Minęło 5 miesięcy od zamówienia drzwi, żadna z nich się nie zamyka, na drzwiach nie ma klamek, w środku pokoju leży jedna z części metalowej ościeżnicy (zajmuje połowę pokoju).
2. Minęły ponad 2 miesiące od uznania reklamacji, ale kiedy naprawią wadliwe drzwi - nikt nie wie.
3. Co robić z drzwiami ukrytymi - nie wiadomo.
Brak możliwości zwrotu towaru kupionego on-line Zakupiłam urządzenie przeciw szczekaniu psa. Urządzenie zupełnie nie działało na mojego wyżła niemieckiego, więc przed upływem 14 dni skontaktowałam się z firmą informując o chęci zwrotu. Nadałam urządzenie w oryginalnym opakowaniu, ze wszystkimi częściami, które znajdowały się w nim w momencie zakupu. Po kilku dniach otrzymałam produkt z załączona informacją o braku możliwości uznania zwrotu bo wg sprzedawcy produkt nosi wyraźne ślady użytkowania. W razie czego dysponuję zdjęciami.
Sam produkt wątpliwy, chińskiej jakości, niestety o dostępności takich samych urządzeń na aliexpress (za ok 60 zł) zorientowałam się już po zakupie urządzenia z firmy FHU WS., za które zapłaciłam prawie 300 zł!
Oczekuje zwrotu środków
ZWROT KOSZTÓW brak zwrotu środków pomimo terminu, który upłynał 28 sierpnia. Towar odesłany w terminie- odbiór zwrotu potwierdzony przez ''sklep''. Wystawione wezwanie do zapłaty z terminem do 10 września - również po terminie. Brak odzewu ze strony''firmy""