brak realizacji usługi dostawyBrak dostarczenia zamówionej dostawy mebli w dniu 19.12.2025 r. Sytuacja zgłoszona do działu reklamacji IKEA, niestety pomimo zrozumienia pracownika towar został zadysponowany do transportu w dniu 22.12 z nieznaną godziną dostawy. Z informacji jakie uzyskałam firma realizująca usługę na rzecz i w imieniu firmy IKEA nie zadysponowała dostawy w godzinach porannych, co spowodowało, że zamówiona przez mnie na dzień 22.12 firma montażowa nie zrealizowała usługi. Termin montażu zaproponowany przez IKEA do 29.12. br. termin nie do przyjęcia z uwagi na okres świąteczny i pilność usługi. Odnoszę wrażenie, że tym działaniem wymuszają wykup droższej usługi ze wskazaniem godziny dostawy.
Przeboje z vectraW styczniu skończyłem się umowa na telewizję i internet postanowiłem umów nie przedłużać, jednak po rozmowie z konsultantem zdecydowałem się że zrezygnuję z telewizji zostawie sam internet. W związku z powyższym poszedłem do punktu stacjonarnego w Legnicy aby zwrócić dekoder, gdzie zostałem poinformowany że pani ode mnie dekodera nie przyjmie ponieważ podpisałem nową umowę na telewizję i internet. Wróciłem więc z dekoderem z powrotem do domu zadzwoniłem na infolinię pani powiedziała że rzeczywiście mam nową umowę... wyjasnilem jej sytuację umowa została przedłużona na sam internet bez telewizji i zostałem poinformowany o tym że oni muszą w takim razie to zweryfikować odsłuchać rozmowy i wtedy dadzą znać czy reklamację jest uznana.
Jestem zawodowym kierowcą zanim Vectra sprawę wyjaśniła byłem już w rozjazdach. Po Kilku miesiącach wróciłem zajrzałem na swoje konto i okazało się że mam dużo zaległości na rachunku. Zacząłem sprawdzać skąd takie kwoty i okazało się że 260 zł zostało naliczoneza dekoder którego nie zwróciłem. Wysłałem więc zgłoszenie zwrotu sprzętu spakowałem ten dekoder i go wysłałem. Kiedy otrzymałem informację taką że dekoder do nich dotarł odczekałem około 2 dni i zadzwoniłem z pytaniem dlaczego wciąż saldo nie jest zredukowane.. pani powiedziała mi na infolinii że muszę zapłacić 300 zł rachunków bo zaraz mi internet odłącza ale w ciągu 7 dni dekoder zostanie rozliczony i 260 zł po prostu będzie moją nadpłatą. I tu jest moj błąd ponieważ im uwierzyłem i nie weryfikowałem tego salda aż do momentu kiedy internet został wyłączony. Zadzwoniłem na infolinię dowiedziałem się że muszę zapłacić jeszcze 160 zł inaczej nie wlacza internetu. Na pytanie co z dekoderami konsultantka stwierdziła że nie jest jeszcze rozliczony i nikt nie wystawił zgłoszenie żeby go rozliczyć i ona dopiero zrobiła to w tym momencie. Powiedziałem że w takim razie proszę rozliczyć dekoder i będzie saldo na plusie. Oczywiście nie ma takiej opcji mam zapłacić i tyle. Także zapłaciłem kolejne 160 zł łącznie 460 w jednym miesiącu (zaległe rachunki wynosiły niecałe 200zl. Stwierdziłem że teraz już przypilnuję tego dekodera. Za każdym razem gdy dzwoniłem na infolinię byłem przełączony między różnymi dzialami oczywiście za każdym razem każdy mówi co innego. W dziale windykacji pani powiedziała mi że dekoder nie zostanie rozliczony ponieważ upłynęło 180 dni po rozwiązaniu umowy. Wiem ale jak próbowałem zwrócili go w terminie to go nie przyjęliście. Ale w takim razie skoro za niego zapłaciłem proszę mi go odeslac . W dziale windykacji o tym nie decydują czy przełączysz mnie po raz kolejny do jakiegoś tam działu. Sam zadzwoniłem do działu sprzedaży i powtórzyłem słowa pani z działu windykacji że dostałem informację że nie zostanie rozliczone na co pani stwierdziła, że dział windykacji o tym nie decyduje żebym zadzwonił za parę dni dowiedział się czy zostało rozliczone. Minol już prawie miesiąc od momentu kiedy dekoder zwróciłem.
Pytam więc czy skoro zapłaciłem im za dekoder który mieli rozliczyć dawno temu całe zaległe saldo gdzie. Dekoder miał być w ciągu 7 dni rozliczony czuje sie oszukany przez konsultanta ponieważ powiedział że to będzie zrobione a nie zostało to zrobione i zostałem bez internetu...
Okej ale mam już zapłacone dekoder wszystkie rachunki więc proszę o odblokowanie... No i słyszę że oni mają teraz trzy dni żeby to zrobić.... Ale pani łaskawie włączyła już aktywację i będzie wszystko działac w ciągu 24 godzin... Dzisiaj właśnie minęły 3 dni nie mam dalej internetu dekoder też nie jest rozliczony na każde próby kontaktów po prostu jestem zbywany mam płacić i czekać a Vectra robi co im się podoba...
Nie czuję się winny całej tej sytuacji ponieważ ich pracownik nie przyjął dekodera przez ich błąd w umowie później pracowałem nie było mnie na miejscu jak wróciłem wszystko w sumie uregulowałem a dalej jestem bez internetu i prawdę mówiąc nie mam już więcej ochoty na współpracę z Vectrą chciałbym rozwiązać tą umowę ale niestety do grudnia 2026 obowiązuje... Stanowisko vectry jest takie że nie płaciłem rachunków to odcieli.... Jakby rozliczyli dekoder w terminie jaki został podany przez ich konsultanta nie byłoby tematu. Moim błędem było to że nie sprawdziłem po tych 7 dniach czy Rzeczywiście zostało to rozliczone po prostu im zaufałem...
Z drugiej strony twierdzą że przekroczyłem czas zwrotu dekodera... Byłem w terminie ale jak już wspominałem przez błędne zapisy w umowie które zresztą potem zostały skorygowane pracownik stacjonarnego punktu nie przyjął ode mnie tego dekodera..
Podsumowując
Próbowałem zwrócić dekoder w terminie który nie został przyjęty przez co później nie miałem możliwości zwrócić go w wyznaczonym terminie. Zostałem obciążony kosztami dekodera które opłaciłem wraz ze wszystkimi zaległymi rachunkami a wciąż nie mam dostępu do internetu nie czuję się winny całej sytuacji a zostałem pozbawiony usług przez co wydaje mi się że w związku z tą sytuacją bez żadnych konsekwencje moge rozwiązać tą umowę oczywiście vectra twierdzi inaczej... Do tego oczywiście chciałbym jeszcze otrzymać zwrot pieniędzy za ten dekoder który fizycznie jest u nich a zapłaciłem za niego
Zwrot gotówki za zwrócony towarW dniu 05.11.2025 roku dokonałam zakupu przez platformę paypo po otrzymaniu towaru odesłałam zakupione rzeczy poniewaz byly za duze w dniu 6.11.2025 roku dokonałam zwrotu towaru zakupionego w sklepie .
Zwrot został potwierdzony mailowa w dniu 12.11.2025 roku, otrzymałam rowniez wiadomosc o przesłanie numeru konta i ze zwrot gotówki bedzie na moje konto a nie przez aplikacje paypo ,wiec oplaciłam zakup na paypo. Jednak do chwili obecnej nie otrzymałam zwrotu należnych środków. Wysłałam 3 maile ponaglajace gdzie nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Chciałabym odzyskać swoje pieniądze, obecnie nie mam ani zakupionego towaru i jestem na minusie 600 zl
ZamówienieDobry wieczor, omyłkowo zrobiłam przelew TPAY na konto właściciela rzekomego sklepu Zabawkowo fun. Zmyliła mnie nazwa sklepu, który znam od lat ,,Zabawkowo". Zrobiłam zamówienie, przelew po czym czekam już długi czas na informacje odnośnie zamowienia, odpoaiedz na moje pytaniani cisza. Znalazłam fora, na których sklep jest bardzo znany i ma same niepochlebne opinie. Czy jest możliwość, aby anulować transakcję?
Martwię się, że będę jak inni kupujący- bez pieniedzy i zakupów.
Pozdrawiam
[dane usunięte przez moderatora]
brak realizacji zamówieniadostałam wiadomość e-mail , ze zamówienie zostało zrealizowane ,a takiej realizacji nie ma
Odmowa zwrotu pieniędzy13.09.2025 zakupy butów .
13.12.2025 reklamacji z powodu odkładania podeszwy oraz powłoka się odkleiła. Za tydzień dostałam sms ze reklamacja jest nie uznana.
RekojmaNiniejszym zgłaszam sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta w związku z reklamacją z tytułu rękojmi.
Zakupiony zegarek posiada wadę fizyczną – samoczynne schodzenie farby z obudowy, która ujawniła się po około 5 dniach normalnego użytkowania.
Wada nie wynika z niewłaściwego użytkowania, a podobny problem wystąpił wcześniej w modelu Samsung Galaxy Watch 7, co wskazuje na powtarzalną wadę fabryczną.
Pomimo zgłoszenia reklamacji w sklepie RTV Euro AGD, otrzymałam odmowną decyzję, z której wynika, że rzekomo wada nie istniała w chwili zakupu.
Uważam, że decyzja sklepu jest niesłuszna, a moje prawo do odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy zostało naruszone.
Żądanie:
Proszę o interwencję Rzecznika Praw Konsumenta i pomoc w odzyskaniu pełnej kwoty zapłaconej za zegarek. Proszę Zwrot pieniędzy.
Zwrot pieniędzyDnia 04.12.2025 na stronie zakupiłem Booster samochodowy 30000 mAh z powerbankiem za 165 złotych. Niestety po odebraniu paczki okazało się, że w przesyłce otrzymałem niewłaściwy przedmiot – zamiast Booster samochodowy 30000 mAh z powerbankiem dostałem ładowarkę impulsową do akumulatorów, która nie kosztuje nawet 40 złotych. Po zwróceniu się mailowo do sklepu, uzyskałem tylko plik z dokumentem do zwrotu, w takim przypadku odesłałem produkt, a na maila przesłałem wszystkie dokumenty zwrotu wraz ze zdjęciami błędnego produktu. Koszty przesyłki musiałem pokryć sam mimo pomyłki ze strony sprzedawcy. Niestety nawet po odesłaniu przesyłki brak kontaktu ze sprzedającym mimo ze zwrot został odebrany 12.12.2025. Oczekuje na zwrot pieniędzy wraz z kosztami zwrotu w łącznej kwocie 175 złotych.
Reklamacja W grudniu w okresie świąt Bożego Narodzenia nadałam przesyłkę która nie dotarła do nadawcy (zwrot do firmy Zara).
Przesyłkę nadałam w paczkomacie przy ulicy Radiowej 01 (Warszawa Bemowo)
Paczkomat podczas próby otwarcia skrytki, kolkukrotnie otworzył tą samą skrytkę w której znajdowała sie inna przesyłka
Reklamacja została złożona - nie otrzymałam odpowiedzi w regulaminowym terminie 30 dni.
Poniżej treść tej reklamacji.
Szanowni Państwo,
niniejszym wzywam do natychmiastowego zwrotu przesyłki nadanej przeze mnie za pośrednictwem paczkomatu, o numerze nadania ustalonym z Państwa pracownikiem infolinii i wskazanym w piśmie reklamacyjnym o numerze IPR13392218, lub – w przypadku braku możliwości jej zwrotu – do zapłaty kwoty jej równowartości 2 231,80 zł (słownie: dwa tysiące dwieście trzydzieści jeden złotych i osiemdziesiąt groszy) tytułem odszkodowania.
Pomimo upływu ustawowego terminu doręczenia oraz wielokrotnych prób wyjaśnienia sprawy – m.in. przesłania wymaganych dokumentów na adres e-mail: bwodzinska@inpost.pl w dniu 18 lutego br. – przesyłka nie została doręczona do odbiorcy ani zwrócona do mnie jako nadawcy. Pierwotna reklamacja została złożona w grudniu 2024r - w ciągu ustawowych trzydziestu dni nie skontaktowali się Państwo ze mną ani mailowo ani telefonicznie. Dopiero po upływie ustawowego terminu skontaktował się ze mną Państwa pracownik, prosząc o przesłanie dokumentów co uczyniłam 18 lutego, jednak nadal nie otrzymałam odpowiedzi a sprawa została pozostawiona bez rozpatrzenia. Wszystkie dokumenty o które Państwo prosili w późniejszych wiadomościach zostały przesłane za pomocą maila w załącznikach bądź za pomocą formularza InPost jednak sprawa nadal pozostała niewyjaśniona.
Zgodnie z art. 776 i nast. Kodeksu cywilnego (dotyczących umowy przewozu), a także art. 415 Kodeksu cywilnego (odpowiedzialność za szkodę), domagam się:
niezwłocznego zwrotu przesyłki w stanie nienaruszonym na mój adres:
[dane usunięte przez moderatora]
lub alternatywnie:
zapłaty odszkodowania w wysokości 2 231,80 zł na numer konta bankowego:
[dane usunięte przez moderatora]
Z uwagi na upływ terminu przewidzianego na rozpatrzenie reklamacji (30 dni), uważam sprawę za bezzwłocznie wymagającą rozwiązania.
W przypadku braku odpowiedzi w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania, sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania cywilnego.
Z poważaniem,
[dane usunięte przez moderatora]
Cinema City, błędna informacja [zmienione przez moderatora]Kupiłam trzy bilety na seans Avatar. Chciałam je zwrócić, według informacji na stronie można tego dokonać nawet do dwóch godzin przed seansem. Ja chciałam to zrobić 5 dni przed seansem. Niestety Cinema City nie zwróciło mi pieniędzy za zakup internetowy biletów. Twierdząc że zwroty są możliwe gdy kupuje się u nich bilety tylko jako zarejestrowany użytkownik a nie jako gość. Kupiłam jako gość, ale adres e-mail podawałam więc mieli jak mnie zweryfikować.