Publiczna
Otwarta

Uszkodzona dachowka

Zamowiłem w firmie dachowkę creaton koda zapłacilem przy odbioże,, na 11 paletach, okazało się że dużo dachówki jest uszkodzonych nie odmalowanych, dachówki wadliwie zapakowane na dodatek churtownią zaniżyla celowo o 22 metry kwadratowe rachunek po to żeby była atrakcyjna cena nie stety musałem domuwic 33 łupki czyli strutkonik 22 mkwadratowe dachówki podstawowej 8 dachówki skrajnej dwa gąsiory i 6 metrów rynny i dopłacic 3100 zł co wigule już mi się nie opłaca na dodatek 30 % dachówki jest obitej poprostu w opakowaniu po 4 sztuki jedna obiła drugą, prawie wszystkie są nie domalowane firma się wypiela nawet niechcą przyjechać na komisyjne rozpakowanie twierdzą że przy odbioże. Podpisdłem że wszystko jest w pożądku ,na dymienie że po przeprowadzeniu wywiadu okolicznościowego okazało się że firma jest z tego [UWAGA! Słowo usunięte przez moderatora] teraz twierdzą że jest błond w projekcie radzę omijać tych [UWAGA! Słowo usunięte przez moderatora] z daleka


Wiadomości [1]

2025-02-17 godz: 11:52
Od
DECO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Szanowni Forumowicze, niestety, ale wpis tego Pana, naszego klienta zawiera pomówienia, kłamstwa, niedopowiedzenia i będzie potraktowany jako działanie na szkodę naszej firmy i publiczne zniesławienie. Już wcześniej wyjaśniłem klientowi, że ilości materiałów zostały wyliczone prawidłowo (dodatkowo sprawdzone przez dwóch doradców technicznych) zgodnie z przedstawionym rzutem dachu. Ilości brakujących materiałów wynikają z błędów projektowych. Zwymiarowany rzut dachu jest niezgodny z dalszą częścią projektu tj. konstrukcją dachu, z wynikająca z tego różnicą około 50 - 60cm. W związku z czym klientowi zabrakło około 200 szt dachówek i materiałów z tym związanych, i być może dlatego powstał pomysł zgłoszenia 200 sztuk uszkodzonych dachówek. Zaznaczam, że dachówki Koda, Simpla i Titania są profesjonalnie zabezpieczone prze uszkodzeniami transportowymi. Każda warstwa dachówek jest oddzielona poziomymi przekładkami z maty PCV, na warstwie dachówki są oddzielone od siebie również przekładką z PCV, a elementy bezpośredniego styku dachówek między sobą są zabezpieczona natryskiem z elastycznej siateczki. Oczywiście, że w transporcie czy przy rozładunku mogą powstać jakieś uszkodzenia mechaniczne, ale producenci czy nasza firma nie robi z tego tytułu żadnych problemów i takie dachówki są wymieniane. Należy jedynie to udokumentować poprzez wykonanie zdjęć uszkodzonych dachówek. Zdjęcia przesłane przez klienta mimo najszczerszych chęci, nie nadają się do dalszego przesłania do działu reklamacji producenta. Dachówki są wyjęte z palet i niechlujnie, bez jakichkolwiek przekładek poukładane jedna paczka na drugiej. Na innych przysłanych zdjęciach trudno jest domyślić się co klient chce reklamować. Jeżeli na budowie w trawie leży uszkodzona mechanicznie dachówka, to kto ją uszkodził? Klient, dekarz, cieśla, murarz, ktoś inny czy może taka przyjechała? Szanujemy naszych klientów, ale są pewne granice, których nie wolno przekraczać. A propos - ten klient kupił u nas dachówkę po raz drugi, i dlaczego po pierwszym zakupie nie miał pretensji, że dach był wyliczone z niewielkim nadmiarem materiałów, które zawsze można zwrócić, oczywiście, że tylko w stanie czystym i nieuszkodzonym. Firma istnieje od 1996 roku jesteśmy firmą profesjonalną i dach dwuspadowy można wyliczyć z dokładnością co do sztuki. Natomiast jeżeli w trakcie realizacji powstaje wydłużenie okapu czy zmiana kąta pochylenia połaci to zawsze trzeba się liczyć z drobnymi zamianami ilości. Pozdrawiam PS. Proszę o przysłanie na podany e-mail naszej firmy, pełny zamieszczony teks klienta, w wersji oryginalnej włącznie ze słowami usuniętymi przez moderatora.


Przydatne zgłoszenie?

Za każdego kciuka w górę autor sprawy otrzyma punkt [dowiedz się więcej]