- Załatw sprawę z firmą
- Aktualności
- Logowanie / Rejestracja
30.06.2024 roku zgłosiłem zwrot butów zakupionych w sklepie Footlocker 04.06.2024. Po odesłaniu produktu i dostarczeniu go, otrzymałem od sklepu maila o takiej treści: "Niestety, nasz zespół magazynowy poinformował nas, że zwrot nie spełnił niezbędnych warunków do akceptacji. Dział Jakości podał jako powód: "Klient odesłał buty, które były noszone, nie zgłoszono żadnej reklamacji w Dziale Obsługi Klienta z powodu wady produkcyjnej, buty nie nadają się już do sprzedaży. Podeszwy są brudne i mają ślady użytkowania."". Problem polega na tym, że buty nie były przeze mnie używane przed zwróceniem, nie powstały na nich żadne ślady użytkowania oraz nie były brudne kiedy je odesłałem. Buty z całą pewnością odesłałem w stanie takim samym, w jakim je otrzymałem od sklepu po zakupie. Kiedy poinformowałem o tym sklep za pośrednictwem e-maila, zostało to w gruncie rzeczy zignorowane i opatrzone jedynie odpowiedzią, że decyzja jest ostateczna. W związku z tym napisałem, że chcę złożyć reklamację produktu, ponieważ wychodzi na to, że otrzymałem po zakupie produkt już uszkodzony (uszkodzony w takim sensie, w jakim interpretuje to sklep, z czym jednak nie zgadzam się, ponieważ nie widzę na bucie zabrudzeń ani śladów użytkowania). Kierując się zatem logiką sklepu, który rzekome uszkodzenia zauważył i odrzucił zwrot, jak już wspomniałem chciałem dokonać reklamacji produktu, ponieważ sklep wysłał do mnie produkt, którego sam w niezmienionym przeze mnie stanie nie chce przyjąć w terminowym czasie zwrotu. W pierwszym e-mailu sklep sam napisał, że "nie zgłoszono żadnej reklamacji w Dziale Obsługi Klienta z powodu wady produkcyjnej”. Nie zgłosiłem reklamacji, tylko zwrot, ponieważ nie byłem świadom rzekomych wad (których ja nie widzę na produkcie). Po poinformowaniu sklepu, że w takiej sytuacji chcę zgłosić reklamację, odmówiono mi wspominając jedynie, że nie przyjmą reklamacji, jeżeli odrzucili już zwrot. Jest to wręcz absurdalna sytuacja. Wobec tego, zostałem ewidentnie oszukany bez możliwości wyjaśnienia sytuacji i domagania się swoich praw jako konsument. Jeżeli otrzymałem uszkodzony towar, czego nie byłem świadom i zwróciłem go, to przecież sklep nie może zignorować mnie i odmówić reklamacji, jest to wyjątkowo nieuczciwie zachowanie. Przedstawiciele sklepu, z którymi miałem kontakt mailowy, byli zupełnie niepomocni w całej sprawie. Oczekuję od sklepu przyjęcia reklamacji produktu i zwrócenia mi pieniędzy. Nie wpłynąłem w żaden sposób na uszkodzenie produktu, jeżeli sklep uważa, że buty są uszkodzone, to takie otrzymałem po zakupie i powinni przyjąć moją reklamację.